Obaj skutecznie komplikują nam życie, przeszkadzają w konsekwentnym dążeniu do realizacji naszych planów – mowa o WEWNĘTRZNYM LENIU i WEWNĘTRZNYM SABOTAŻYŚCIE.
WEWNĘTRZNY LEŃ jest zachowaniem ściśle powiązanym z naszym układem nagrody.
JEGO CELEM jest osiąganie stanu dobrego samopoczucia i błogości tu i teraz.
Chce jak najdłużej utrzymać ten stan unikając nieprzyjemnych sytuacji, nawet wtedy, gdy na dłuższą metę to zachowanie może mieć dla Ciebie negatywne konsekwencje.
Dla wewnętrznego lenia nadprogramowy kawałek ciasta (i chwilowa przyjemność z tym związana) będzie o wiele więcej wart niż dodatkowe kilogramy na wadze czy wysoki poziom cukru we krwi w przyszłości.
Ludzkim zachowaniem zarządza bardzo prosty program: unikać bólu, przeżywać piękne chwile.
Ludzki mózg dużo łatwiej pojmuje krótkoterminowe skutki, ewentualne długofalowe konsekwencje wydają mu się zbyt abstrakcyjne. Dlatego tak trudno jest nam utrwalić zachowania, w przypadku których najpierw musimy pokonać nasz opór, a dopiero później otrzymujemy upragnioną nagrodę. Fakt ten jest istotnym warunkiem tworzenia się błędnego koła. Krótkotrwałe pozytywne konsekwencje skłaniają nas do zrobienia czegoś, co w odległej przyszłości nam zaszkodzi, o czym doskonale wiemy.
Wewnętrznego lenia można dość łatwo zidentyfikować i wywrzeć na niego wpływ, aby to zrobić musisz poznać kryjące się za nim mechanizmy i znaleźć dla niego motywację.
WEWNĘTRZNY SABOTAŻYSTA to ta część naszej osobowości, która ukształtowała się w dzieciństwie.
JEGO CELEM jest zachowanie naszych dziecięcych przekonań i wartości. Chce abyśmy zawsze byli świadomi swojej istoty, tożsamości i zasad.
Sabotażysta jest idealistą. Bojkotuje niektóre nasze działania, gdyż ich skuteczna realizacja mogłaby stanowić zagrożenie dla naszych wewnętrznych przekonań.
Sabotażysta ukrywa się skutecznie w naszej podświadomości.
Za tymi zjawiskami kryją się dwa inne wzorce:
– dla lenia najważniejsza jest nagroda
– dla sabotażysty najważniejsze są zasady
Zjawisko autosabotażu występuje zarówno w sferze zawodowej jak i codziennym życiu i niestety często go nie zauważamy. Im silniej zmagamy się z trudną sytuacją, z tym większym uporem trwamy przy naszej strategii autosabotażu. Jego zdaniem lepiej jest snuć marzenia o sukcesie i bogactwie, zamiast skonfrontować się z rzeczywistością. Ma do tego wiele strategii udaremniających spełnianie przez nas własnych zamierzeń.
W temacie planowania czasu – wewnętrzny sabotażysta czuje się w swoim żywiole. Ma do dyspozycji wiele różnych strategii, dzięki którym zapewni Ci poczucie braku czasu. Na przykład załatwianie pilnych spraw na ostatnią chwilę, kończenie ich w stresie.
Najbardziej podatni na autosabotaż jesteśmy wtedy, gdy musimy zdecydować się na jedną z kilku opcji, choć najchętniej wybralibyśmy wszystkie jednocześnie.
Sprawca niepowodzeń, czyli wewnętrzny sabotażysta stosuje całe zestawy strategii, za którymi kryje się przekonanie, że nie nadszedł jeszcze czas na realizację projektu. Nie jest on jeszcze odpowiedni, brakuje Ci jeszcze pewnych materiałów lub umiejętności. Uaktywnia się, gdy poczuje strach, że mające dla niego duże znaczenie projekt do zrealizowania nie sprosta rzeczywistości.
Jeśli przyjrzymy się bliżej własnemu zachowaniu, bez trudu odnajdziemy ślady działania sabotażysty.
Klasyczne strategie sabotażowe w życiu zawodowym skutecznie utrudniają nam życie. Oto pięć z nich:
1. STRATEGIA PRZEKŁADANIA
Przekładasz na później nieprzyjemne spotkania lub zadania, aż w końcu przechodzą w niepamięć lub trzeba je wykonać pod presją czasu.
2. STRATEGIA PERFEKCJI
Oczekiwania wobec własnej pracy są postawione na bardzo wysokim poziomie w ten sposób nigdy nie przystępujesz do realizacji planu, ponieważ nie wierzysz w jego skuteczne wykonanie.
3. STRATEGIA ZAMIANY
Podczas realizacji planu zaczyna Cię kusić inny pomysł. Jesteś nim tak zafascynowany, że odrzucasz pierwotny plan i zajmujesz się nowym. W rezultacie mamy dużą ilość rozpoczętych i niedokończonych planów.
4. STRATEGIA INFORMACYJNA
Sprawca niepowodzeń zmusza Cię do trwających zbyt długo przygotowań i zdobywania wiedzy w wyniku czego czujesz zmęczenie samym rozpoczęciem właściwych działań i w ogóle rezygnujesz z planu.
5. STRATEGIA PRIORYTETÓW
Zawsze jest jakaś pilniejsza sprawa, dlatego nigdy nie rozpoczynasz właściwego zadania. Wciąż pojawiają się kolejne, którym dajesz pierwszeństwo. W rezultacie na pierwotny plan nie masz już czasu.
Aby odkryć sabotażystę, musisz uświadomić sobie, jaki jest Twój system wartości oraz za każdym razem analizować i podważać swoje myślenie i zachowanie.
Jeżeli przyjrzymy się bliżej własnemu zachowaniu, bez trudu odnajdziemy ślady jego działania. Dlatego zawsze należy podważać własne uzasadnienia i szukać kontrargumentów.
Odnajdź, zrozum i negocjuj ze swoim wewnętrznym sabotażystą.
To bardzo istotny element rozwoju stabilnej osobowości.
Pytania do autorefleksji, które warto sobie zadać:
- Czy mam skłonność do wymyślania nowych pomysłów, chociaż poprzednie zadania nie są zakończone?
- Co stoi na przeszkodzie w spełnieniu mojego marzenia?
- Czy brak energii faktycznie miał związek z tym zdarzeniem, czy może jego przyczyna znajdowała się gdzieś indziej, np. brak wiary w siebie?
- Czy zdarzyło się, że wskutek jakiegoś zdarzenia nie było możliwości, aby zrealizować swój plan lub pojawiły się inne rozwiązania?
Inspiracją do tego bloga była książka „Jak nie podcinać sobie skrzydeł” Michaela Muthig. którą polecam 🙂